Jay-Z

Shawn Corey Carter

6,5
55 ocen pracy producenta
powrót do forum osoby Jay-Z

Lirycznie nie dorasta do piet niejednemu raperowi.

shaheer

haha, czlowieku ogarnij sie.
Kiedy on zaczynal rapować w 88, to wiekszosc dzisiejszych raperów jeszcze nie wiedziala co to rap. Beztalencie ? To wytlumacz jakim cudem zarobił koncertami najwiecej ze wszystkich raperow ?

Misieq_krk_skate

Bo jest sławny,logicznie myśląc to co najlepiej się sprzedaje nie oznacza że wcale takie jest,po prostu koleś ma głowę do interesu i na tym polega cały jego fenomen,na niczym więcej.

Patologia546

A słyszałeś "Reasonable Doubt"?

shaheer

Jeden z najlepszych raperów wszechczasów - Reasonable Doubt, Vol.1, Blueprint, Black Album, American Gangster - żaden amerykański raper nie tylu perełek w dyskografii.

barnej7

hah nie rozsmieszaj mnie Notorius wydal zaledwie 2 albumy i "zjada JayZ w calosci(prosze bez podtekstow do Jego wagi)
czy Nas ktory samym Illmatic go niszczy
a to ze potrafi sie dobrze sprzedac nie oznacza ze jest najlepszy..

davides

Reasonable Doubt nie jest bynajmniej gorsze od Illmatica, Nas skończył się na debiucie, bo później nagrywał tylko solidne płyty, czasami miał przebłyski, Jay-Z ma grubszą dyskografię, kilka naprawdę genialnych płyt a we wspólnych utworach takich jak black republicans i success dawał lepsze zwrotki, nie mówię już o tym, że Nas nie potrafi się nawet dostosować do dzisiejszych trandów panujących w hip-hopie przez co jego pozycja traci na znaczeniu,. Biggie? uwielbiam kolesia, ale to Jay przejął po nim schedę i koronę króla Nowego Jorku, ciężko jest jednak porównywać rapera, który przez trzecią dekadę jest cały czas na topie z typem, który ma tylko 2 genialny albumy w dyskografii, które znam na pamięć. Można tylko żałować, że planowany, wspólny album Jaya i Biggiego nie ujrzał światła dziennego.

barnej7

a to juz kwestia gustu Nas to nie tylko Illmatic ale takze inne swietne albumy jak Stillmatic czy I Am ktore w moim przekonaniu sa lepsze od albumow JayZ
Illmatic to jedna z najbardziej cenionych albumow przez krytykow kolo albumow 2paca Notoriusa czy poczatkow Eminema lub Public Enemy i wiele innych..
JayZ zawsze docenialem swietnie sprzedaje swoje albumy ale to nie stawia go jako najlepszego MC o te korone moze walczyc wielu Notorius 2pac Nas Rakim i wielu innych ale to juz kwestia gustu co jedynie mozna wykluczyc to ze Jay jest najlepszy..
jak dla mnie flow ma ok bity ok ale mistrzem slowa nie jest niektore tracki sa tak plytkie a niektore bardzo dobre
jednakze cenie go za 2-3 albumy czego nic nie zmieni
pozdrawiam

davides

Stillmatic jest bardzo dobry, ale nie nie oszukujmy się, nie ma startu do pierwszego Blueprinta, bo to był przecież prawdziwy przełom (cp do i am to tylko poza Nas Is Like i Hate me now nic ciekawego dla mnie). Mam świadomość jak dobrą płytą jest Illmatic, ale Nasa przygniótł debiut, nie nagrał nic lepszego, robił bardzo dobre rzeczy innym razem przyzwoite a czasami słabe. Jay-z obok świenego debiutu, który mógłby się równać z Illmaticiem (moim skromnym zdaniem trochę odstaje od pierwszej solówki Nasa) nagrał kilka równie dobrych płyt. Reasonable Doubt to jednak, też hip-hopowe dzieło sztuki, pierwszy dobrze zrobiony album w konwencji mafioso rap (i najlepszy do dzisiaj, jak chcesz to mogę napisać dalczego). Później Hova wypromował Swizzowe brzmienie, plastik, timbo miało to swój urok, osobiście mi się nie podobało, ale Jay wyznaczał tredny a inni za nim podążali. Przełomową płytą był Blueprint, kto wcześniej samplował soulowe kawałki w ten sposób (wiem, że jz nie jest producentem :) )? pierwszy Blueprint do dzisiaj zajmuje czołowe miejsca we wszystkich rankingach muzycznych albumów XXI (nie tylko hip-hopowych ). W 2004 Jay-z nagrał Black Album - wzór bangerowej płyty. A w 2007 zrobił najlepszy hip-hopowy koncept album(znasz coś lepszego w tej kategorii?).
Kto może walczyć o koronę z Jayam? Notorious i 2pac nie żyją, Rakim nagrał 2 świetne płyty ale rok temu powrócił z crapem na miernych beatach. Nas przegrywa z Jayem dlatego, że stoi w miejscu, takie porównanie mogłoby być dobre w 2001 roku, nie teraz. Jay przez całą swą karierę jest na szczycie, nikomu przed nim nie udało się tego osiągnąć. Koleś ma szycie Bb kilkanaście płyt (nawet Elvis zostaje w tyle), jest najbogatszy, wszyscy go znają, ikona popkultury - to on najbardziej nadaje się na króla, do tego jest elegancki, przedsiębiorczy, rozgarnięty i ma charyzmę, najbardziej wszechstronny raper ever. Można gdybać co by się stało jakby Notorious nie zszedł, bo ten był dla Jaya mentorem, pierwowzorem, ale to nie ma sensu.

Jedynie Eminem mógłby odebrać Jayowi koronę, bo osiągnął naprawdę wiele i jest lepszym raperem, ale ma zdecydowanie słabszą dyskografię i nie ma kilku tych rzeczy które tworzą z Jaya króla.

barnej7

wydaje mi sie ze wyolbrzymiasz JayZ, owszem jest dobrym raperem ale to nie zmienia faktu ze do Notoriusa czy 2paca nie ma startu..
ma bardzo szeroka dyskografie ale dobre sa wg mnie pierwszy Blueprint, Reasonble Doubt reszta jest dla mnie tylko srednia zadnej z tych plyt nie uwazam za majstersztyk..
z marszu powiedziales ze umarli sie nie licza, a nie jest tak ze ktos jest krolem nawet po smierci w ten sposob wyeliminowales kilku swietnych MC w moim przekonaniu lepszych od JayZ a mianowicie wspomniani wczesniej Pac i Biggie ale takze Big L(lirycznie i technicznie niszczy JayZ)Eazy Eto dzieki niemu na wyzyny wspielo sie legendarne N.W.A
czy chociazby Guru z Gangstarra..
cd Eminema to wydal 3-4 dobre pierwsze plyty(bardzo szanowane w rap swiecie) teraz jest baaaardzo zle ft. z rihanna czy lil waynem na "no love" to juz kompletna porazka gorszej piosenki nie slyszalem od czasu ostatniego albumu Lady Gagi..
co nie zmienia faktu ze Eminem byl podkreslam byl dobrym MC
podsumowujac moja wypowiedz JayZ to geniusz biznesu ale raperem jest tak na 7.5/10
wysluchaj calej dyskografii 2paca na pewno zmienisz zdanie
w szczegolnosci polecam the 7 day theory-moim skromnym zdaniem to najlepszy album 2paca

davides

Kart w hip-hopie nie może rozdawać martwa osoba, prawda? Nie zapominajmy, że wszyscy po śmierci są gloryfikowani.
Co myślę o raperach, których wymieniłeś? Big L miał potencjał, ale nagrał zbyt mało, szkoda. Eazy-E nie pisał nawet sam sobie teksów, odstawał znacząco od Cube'a, zrobił dużo dla hip-hopu, ale nie ma szans w starciu z dzisiejszymi raperami. Guru to tylko beaty Premiera i fantastyczne łączenie hip-hopu z jazzem, ale nie oszukujmy się - jako raper nie miał skilla, słyszałeś jego ostatnie nagrywki na autotune ? przed śmiercią był blisko dna i mało kto sprawdzał jego nowe rzeczy. Znam dobrze dyskografię Tupaca, Me Against the World, All Eyez on Me i 7 Day Theory to zacne płytyki.
A jeśli chodzi o Biggie'ego to nie możesz powiedzieć, że jest królem, bo on był królem.
Gdyby Flavor Flav umarł kilka lat temu to mógłby zostać legendą, dziś jest pośmiewiskiem, pamiętajmy o tym :)
Jeśli Big L, Biggie i Pac by żyli to takie porównanie miałoby sens, niestety nie wiemy czy straciliby swój majestat czy nagrywaliby ciągle dobre rzeczy, mieli potencjał, ale to porównanie nie ma sensu, dlatego lepiej byłoby jakbyś wymienił żyjących raperów.

Sam Eminem pod względem flow dorównuje wszystkim raperom, których wymieniłeś wyżej a feat z Wayne'em nie przeszkadza mu w niczym, bo z Weezym nagrywał i Nas (którego udało się mu go przyćmić) i wielu innych "prawdziwych raperów" .



barnej7

Guru wlasnie skille mial b.dobre ale wszystko sprowadza sie do gustu laczenie rapu i jazzu znakomie czy to tylko bity od prema nie wydaje mi sie dlaczego jak myslimy o dj premierze to od razu kojarzy Nam sie Gangstarr??
bo tam wzbijal sie na wyzyny swoich umiejetnosci
powiedz mi gdyby Guru byl slabym MC to Premo by z Nim nagrywal??
Jako producent Prem jest moim nr.1 bez dyskusyjnym, dr.dre odstawal znacznie..
Big L-racja nagral zbyt malo ale i tak tym co nagral bije na glowe JayZ
dobra niech bedzie zostawmy umarlych
wsrod zywych napewno wyzej stawiam wu tang clan i public enemy

barnej7

a co sadzisz o Krs One??
czy tez nie ma porownania z Jay Z??

davides

Krs 1 -kultowy klasyk

barnej7

"Reasonable Doubt to jednak, też hip-hopowe dzieło sztuki, pierwszy dobrze zrobiony album w konwencji mafioso rap (i najlepszy do dzisiaj, jak chcesz to mogę napisać dalczego)'
hmm... Jakim cudem pierwszy? Only Built 4 Cuban Linx anyone? i czemu najlepszy? W czym lepszy niz It was written Nasa i wlasnie Cuban Linx? chetnie sie dowiem.

faser3000

Po co rozmawiacie o Hip hopie z typami którzy twierdzą że Jay-Z to beztalencie? Szkoda czasu na przychlastów

barnej7

Kolejny znawca... Nas rozk*rwi każdego rappera co do skillsów ( No może oprócz Big L-a )

Illmatic najlepszy album w historii rapu, God Son, Stillmatic, It Was Written - Klasyki i jeszcze więcej, każdy album na wysokim poziomie ... + ETHER - który jest dowodem że Jay może się nie zbliżać do Nasa bo on jest najlepszy ALIVE ;)

davides

2Pack też rozwalił Jay-z i całe wschodnioe wybrzeże

shaheer

Totalne beztalencie to mało powiedziane.

kondi143

aha.

shaheer

Pie*dolisz ... Jay może nie miał najlepszego zasobu słów ale na rapie się znał a jego klasyki to tylko mistrzostwo ... Flow średniawe a i tak potrafił ładnie kręcić kawałki ... według mnie zasługuje na 7/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones